Drodzy Parafianie!
Tegoroczne święta Zmartwychwstania Pańskiego, przeżywać będziemy w szczególnie trudnej sytuacji dla każdego z nas. Wielu z Was pragnęłoby pojednać się z Panem Bogiem, uczestniczyć w liturgii a co najważniejsze przyjąć Zbawiciela do serca. Niestety nie jest to możliwe, w takiej formie do jakiej jesteście przyzwyczajeni.
Dlatego, jako Wasz Proboszcz, chciałbym złożyć życzenia. Papież Paweł VI powiedział kiedyś: „W swojej męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystus streścił historię każdego pojedynczego człowieka i wszystkich ludzi razem, przyjmując na siebie ciężar ich nędzy i grzechów oraz pomnażając u nich możność doskonalenia się i uświęcenia”. Wierząc, że tak faktycznie jest życzę każdemu z Was, byście w swoich rodzinnych wieczernikach nie zapominali o żywym Bogu, Byście w gronie rodziny umieli znaleźć czas na wspólną modlitwę (bardziej pogłębioną).
Oddajcie Zmartwychwstałemu Wasz troski o przyszłość, pogłębiajcie Waszą ufność w Jego osobę. Ważne, by jak nadejdzie odpowiedni czas – z ogromną miłością i pragnieniem przyjęcia Go do serca – każdy z Was przyszedł do świątyni
